Rokokowo czyli wysoko i bogato

 Jakiś czas temu brałem udział w sesji do dyplomu studentki ASP Karoliny Twardowskiej, Kreacje wykonane w dużej mierze z tiulu, podczas sesji rozpoczęły taniec ze swiatłem przed okiem obiektywu. Zdjęcia wykonała Doro Guzenda, makijaż Agata Wawszczak, ja natomiast zająłem się kreowaniem ogromnych fryzur które zmieniały się równie często jak kreacje modelek.


Szczerze mówiąc tylko jedna z fryzur bezpośrednio przypomina rokoko, tak to jednak jest gdy czymś się inspirujemy a nie odwzorowujemy, na samym końcu wpisu umieszczam tak jak ostatnio kilka rysunków fryzur stricte z epoki dla porównania i poszerzania horyzontów. Rokoko to czas zabawy, bankietów, próżności, kokieterii i erotyzmu, przepych można było odnaleźć wszędzie, zaczynając od zdobionych butów poprzez suknie na stelażach a na ogromnych perukach kończąc. Peruki konstruowane były tak jak i suknie na stelażach zwiększających ich rozmiar, zdobione między innymi piórami, kwiatami, perłami, zdarzały się również bardziej odważne stylizacje jak np. umieszczenie na szczycie peruki okrętu.



4 komentarze:

  1. czesać nie umiesz

    OdpowiedzUsuń
  2. odezwał się ktoś kto pewnie jest łysy i nie wie co to grzebień.
    Uważam, że stylizacje są świetne, a krytykowanie ich świadczy o braku jakiejkolwiek wyobraźni.

    OdpowiedzUsuń
  3. krytykowanie tych czupiradeł jest jak najbardziej zasłużone przypominają jak piorun w miotłę strzelił i żadna to umiejętność tylko kalectwo

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego co piszesz wynika tylko, że jesteś niepełnosprawny umysłowo. Zazdrość i złość Cię zżera, nic poza tym.
    Prywatny uraz do właściciela? Zapewne tak.
    Żenada

    OdpowiedzUsuń